Mieszkaniec Zdun skarży się na wójta Jarosława Kwiatkowskiego
Andrzej Popławski skarży się na wójta Jarosława Kwiatkowskiego. Włodarz gminy Zduny ma mu utrudniać podłączenie do sieci kanalizacyjnej oraz ośmieszać mężczyznę w społeczności lokalnej. Samorządowiec jest natomiast zaskoczony zarzutami i postawą mieszkańca Zdun.
- Od dłuższego już czasu walczę z władzami gminy o przyłączenie mojej nieruchomości do sieci kanalizacyjnej - opowiada mieszkaniec Zdun. - Miło to nastąpić już kilka lat temu, ale złośliwość władz gminy sprawiła, że moja działka została pominięta, a obecnie proponuje mi się wykonanie kanalizacji na własny koszt.
Wójt Jarosław Kwiatkowski całą sprawę przedstawia zupełnie inaczej. Przypomina, że w fazie projektowania sieci kanalizacyjnej działka mieszkańca Zdun została do niej włączona. Studzienka kanalizacyjna miała znaleźć się zaledwie 2-3 metry od jego szamba. Protest Andrzeja Popławskiego, który nie godził się na uszkodzenie antonówki, wyceniając ją na 5 tys. zł, sprawił, iż gmina musiała skorygować przebieg kanalizacji i przebijać się pod drogą krajową nr 92.
- Obecnie staramy się o unijne pieniądze na budowę zaprojektowanej już sieci kanalizacji sanitarnej w Dąbrowie, Szymanowicach oraz części wsi Nowe Zduny, Zduny i Maurzyce - informuje szef Urzędu Gminy w Zdunach. - Jeżeli to się uda, to inwestycja ta zakończy się w przyszłym roku. Wtedy zajmiemy się projektowaniem dalszych odcinków sieci, która obejmie także posesję pana Popławskiego. Oczywiście w każdej chwili może on na własny koszt podciągnąć sieć na własną działkę od sąsiada.
Więcej w piątkowym wydaniu "ITS".