Kandydat na burmistrza Łowicza domaga się od wojewody unieważnienia uchwały rady miasta

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Kandydat na burmistrza Łowicza domaga się od wojewody unieważnienia uchwały rady miasta

Rafał Klepczarek

Wojciech Gędek, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Łowiczu doniósł wojewodzie łódzkiemu Zbigniewowi Rau na radę miasta. Pod koniec lipca przyjęła ona uchwałę dotyczącą zaciągnięcia przez władze Łowicza komercyjnego kredytu w wysokości ponad 15,2 mln zł.

Część miejskich radnych ma wątpliwości, czy burmistrz Krzysztof Kaliński ma pełną legitymację prawną do pożyczenia na sześć lat tak ogromnej kwoty, od której będą przecież naliczane komercyjne odsetki.

Wskazują oni, iż uchwała w tej sprawie była głosowana dwukrotnie na tej samej sesji, co jest niezgodne z przepisami. Burmistrz Krzysztof Kaliński przypomina natomiast, że radni nie odrzucili pomysłu wzięcia kredytu, a zabrakło po prostu jednego głosu, aby upoważnić włodarza miasta do zaciągnięcia niezbędnego dla pelikaniego grodu zobowiązania finansowego. Kontrowersje narosłe wokół tej sprawy szczegółowo opisaliśmy TUTAJ: https://lowicz.naszemiasto.pl/czy-burmistrz-lowicza-moze-zaciagnac-ponad-15-mln-zl/ar/c3-4766815

Wojciech Gędek, który jesienią będzie walczył o fotel burmistrza Łowicza, swoje doniesienie oparł m. in. na naszej publikacji oraz Statucie Miasta Łowicza. Ten ostatni stanowi, iż "uchylenie lub zmiana podjętej uchwały może nastąpić tylko w drodze odrębnej uchwały podjętej nie wcześniej, niż na następnej sesji" oraz "projekty uchwał są opiniowane co do ich zgodności z prawem przez radcę prawnego urzędu miejskiego".

- Panie wojewodo, zwracamy się do pana z bardzo dużą prośbą aby po rozważaniu prawnym, sprawdzeniu i określeniu deliktu prawnego, jak również wynikającej z uchwały bardzo dużym obciążeniem ekonomicznym kredytu, które serwuje na koniec kadencji Kaliński, które jest śmiertelnym zagrożeniem dla przyszłych finansów miasta (pisownia oryginalna - przy. red.) - napisał do wojewody łódzkiego Wojciech Gędek. - To jest zwykłe złodziejstwo, okradanie miasta na przyszłość – nasze podatki będą szły na spłatę kredytu a nie na inwestycję.

Czas pokaże, jak nadzór prawny wojewody odniesie się do pisma KGP w Łowiczu.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.