Roman Bednarek

A na ulicy Strobowskiej inwazja dzikich kotów

W niektórych miastach, np. w Poznaniu, służby miejskie ustawiają specjalne domki dla bezdomnych kotów Fot. Archiwum W niektórych miastach, np. w Poznaniu, służby miejskie ustawiają specjalne domki dla bezdomnych kotów
Roman Bednarek

Mieszkańcy ulicy Strobowskiej są zaniepokojeni dużą liczbą kotów utrzymywanych na jednej z posesji. Poza tym, że koty stają się uciążliwe, to - zdaniem mieszkańców - mogą stanowić zagrożenie sanitarne. Straż miejska zapewnia, że podejmie interwencję, jeżeli otrzyma oficjalne zgłoszenie problemu.

Do redakcji wpłynął list od mieszkańców ulicy Strobowskiej, których zaniepokoiła duża liczba kotów wałęsających się po okolicy.

- Prosimy o interwencję w sprawie niekontrolowanej hodowli kotów przy ulicy Strobowskiej, zlokalizowanej za cmentarzem i lasem - alarmują. - Mieszkańcy tej okolicy posiadają kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt kotów, które rozmnażają się między sobą w sposób niekontrolowany, terroryzując swoją nadmierną populacją okolicznych mieszkańców i ich posesje. Koty prawdopodobnie nie są sterylizowane ani szczepione, codziennie przeczesują okoliczne działki i domy w poszukiwaniu pożywienia i noclegu, zostawiając przy tym wszędzie swoje odchody.

Pozostało jeszcze 52% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.

    już od
    2,46
    /tydzień
Roman Bednarek

dziennikarz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.